Tao (tłum. Lemański)/XXXI

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Laozi
Tytuł Tao
Wydawca Tow. Wyd. IGNIS
Data wyd. 1921
Druk Druk J. Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Lemański
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XXXI.

 
Jedno, dwa życia z urodzeń dziesięciu;
Ośm, dziewięć rychło pożegna się z światem,
Ale niewiasta aż wzdycha za swatem:
Nietrwały żywot przekaże dziecięciu.
 
Narodzin tyle, tyle epigonów;
Egzekwii tyle później (tyle zgonów)!
„Szczęściem“ swe dzieci mieni człek, więc potem
Leżą tam, w ziemi cmentarnej, pokotem.
 
Efemerydy, przepełnione lęku.
Mieczami grożą w bratobójczem ręku,
A w oczach strach im wielkooki skrzy się.
 
Nie miej żadnego przy sobie oręża,
Ujrzysz dziw: jad cię nie uśmierci węża,
Srogie cię nie tkną pazury tygrysie.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Laozi i tłumacza: Jan Lemański.