Sztuka kochania (Owidiusz)/Księga trzecia/XXXII
Wygląd
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Sztuka kochania |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze IGNIS |
Data wyd. | 1922 |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Julian Ejsmond |
Tytuł orygin. | Ars amatoria lub Ars amandi |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron | |
Posłuchaj całej Księgi trzeciej
czytają aktorzy ze Studia Aktorskiej Interpretacji Literatury | |
Galeria grafik w Wikimedia Commons |
XXXII
Przenigdy trójnóg Febusa
ani wyrocznia Ammona,
nie objawiła prawd mędrszych
niźli moja pieśń natchniona.
Jeżeli moje wywody
budzą wasze zaufanie,
nie zawiodą was w praktyce,
wierzajcie mi drogie panie...
Niechaj rozkosz wam przenika
do samego szpiku kości.
Niech Was i waszych kochanków
równie pali żar miłości.
Używajcie tkliwych zwrotów...
(słuchajcie mojej recepty)
Niech namiętność potęgują
czułe słowa, słodkie szepty...
A tym którym odmówiła
natura lubej sensacji,
tym pozwalam się uciekać
do najsłodszej malwersacji.
Wasze ruchy i spojrzenia
niech nas utwierdzają w błędzie.
Głos wasz i oddech namiętny
niechaj przerywanym będzie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Owidiusz i tłumacza: Julian Ejsmond.