Szkicownik poetycki/44

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Tytuł Szkicownik poetycki
Wydawca J. Mortkowicz
Data wyd. 1939
Druk Drukarnia Naukowa T-wa Wydawniczego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
44

W ogrodach zoologicznych drzewa szumią inaczej.
Może zauważył to jeszcze ktoś oprócz mnie?
Rozgłośniej, świadomiej, bardziej przejmująco.
Czy to żal Natury nad uwięzionem stworzeniem, nad nieszczęsną menażerją? Czy tęsknota rośliny aby być choćby najsmutniejszem zwierzęciem? aby wyrwać się z parnej, dusznej nieprzytomności? Albo może wydaje się drzewom że i one są uwięzione w tym zwierzyńcu?
Dość że płaczą, szumią niezwykle.
Posłuchajcie tylko, zwróćcie na to uwagę, to ciekawsze od małpich skoków.
I w warszawskiem zoo, i w zagranicznych, gdy je sobie przypominam — głuszy mi ryk lwów i tygrysów ten wysoki poszum, głośniejszy, dramatyczniejszy.
Platanów, topoli, lip.
Kołysze do snu bunt Płowych. Zimną obrazę tygrysów, wzgardę lwa.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.