Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/339

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
BO BIADA TEMU, KTOBY ZWIÓDŁ!..

Wy im nie każcie wierzyć w cud,
Co by ich wzwyż podźwignąć mógł,
Wy ich nie wiedźcie w kraje złud,
Na błędne szlaki gwiezdnych dróg!

Wy im nie mówcie, że jest knut,
Co by ich w jeden łańcuch sprzągł
I w jeden uścisk bratni splótł
Tysiące ramion, tysiąc rąk!

Ale im mówcie, że jest trud,
Co by nam lepszą przyszłość kuł,
Że jest zwycięstwa złoty wschód
I krwawy pot ciekący z czół!

Ale im mówcie — trzeba wprzód,
Zanim się pójdzie w życia bój,
Zamienić w płomień serca chłód
I pierś osłonić stalą zbrój!