Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/286

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
POŻÓŁKŁE PADAJĄ LIŚCIE...

Pożółkłe liście jesienne,
Zwiędnięte padają liście
I świecą krwawo, złociście
I niebo łka bezpromienne,
Czekając na czyjeś przyjście...

I serce moje łka senne,
Roniąc łzy bólu rzęsiście,
I czeka na czyjeś przyjście,
Na czyjeś słowo promienne...
............
Pożółkłe padają liście,
Pożółkłe liście jesienne...