Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/280

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
CHCIAŁBYM...

Chciałbym być dla was jasnym promieniem,
Chciałbym być dla was dobroci słońcem
I letniej nocy cichem westchnieniem
I dobrych wieści skrzydlatym gońcem.

Chciałbym być dla was kojącym śpiewem,
Kwietnej młodości radosnem echem
I rzek miesięcznych srebrnym rozlewem,
Pieszczotą, wiosną złotym uśmiechem.