Strona:Zygmunt Gloger-Słownik rzeczy starożytnych.djvu/408

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

lubo utrzymano w senacie po trzy krzesła ziem straconych. Ginęły województwa: gnieźnieńskie, gostyńskie i t. d. ale Rzeczpospolita zachowywała krzesła dla ich przedstawicieli, nie znosząc tych krzeseł nigdy. Władysław IV odebrawszy ziemie zadnieprskie, ustanowił województwo i kasztelanię czerniechowską, a lubo ziemie te później przepadły, to ich senatorowie do ostatnich chwil Rzeczypospolitej zasiadali w radzie dostojnej. Tak samo nie upadły nigdy krzesła smoleńskie. Stanisław August więcej niż inni królowie zmienił postać senatu, przywrócił województwo gnieźnieńskie, buławy porobił senatorstwami, podskarbich nadwornych koronnego i litewskiego wprowadził do senatu, utworzył wiele nowych kasztelanij, jak buską, łukowską, żytomierską i owrucką. Ogółem grono senatorów powiększył o 13-tu, na sejmie więc wielkim było wszystkich 157, a mianowicie biskupów 8-miu, wojewodów 88, kasztelanów wojewódzkich 34, drążkowych 51 i ministrów 16-tu. Litwa, która senatorów drążkowych nie miała, domagając się ciągle o takowych dla zrównania z Koroną, uzyskała za Targowicy prerogatywy kasztelanów drążkowych dla wszystkich powiatowych marszałków. Tym sposobem liczba krzeseł w senacie wzrosła do 171. Żmudź nie miała marszałków tylko ciwunów, więc nie dostała i kasztelanów mniejszych. Mianowanie senatorów należało do króla, lubo sejmy, choć się król na nie oglądać nie potrzebował, przedstawiały kandydatów. Każdy kandydat musiał być krajowcem a od roku 1550, choćby i duchowny, szlachcicem. Senat rady swoje odbywał bądź na sejmie, bądź bez sejmu, w zebraniu walnem lub częściowem. Roku 1453 postanowiono, aby przy królu było zawsze 4-ech wielkoradców, których rezydentami zwano. Ustawa z r. 1573 przepisała, żeby przy królu oprócz ministrów, znajdował się zawsze do rady jeden biskup, jeden wojewoda i dwóch kasztelanów. Nie wolno było senatorom wyjeżdżać z granic Rzeczypospolitej bez pozwolenia sejmu. Chociaż król mianował senatorów, wszakże