publiczną licytacyę, ale większością głosów członków Komisyi Rozdawniczej, w cenie przez lustratorów wykazanej, z obowiązkiem płacenia 4½ procentu od sta sumy szacunkowej w dwóch ratach z góry. Od sum zaś lokowanych na dobrach miał być płacony procent piąty. Na nieszczęście do Komisyi tych nawciskało się niemało ludzi nieprawych, którzy wiele dóbr sprzedali swoim protegowanym za bezcen. Np. książę Antoni Sułkowski na zadłużonych własnych dobrach Leszno ulokował 584.658 złotych kapitału jezuickiego, który przepadł. Najbardziej zohydzili imiona swoje przedajnością i grabieżą: Adam Poniński, Młodziejowski i Ignacy Massalski biskup wileński. Widząc niebezpieczeństwo, jakie funduszowi edukacyi narodowej zagrażało, Komisya edukacyjna ostrzegła o niem sejm w r. 1776, który wskutek tego rozwiązał Komisye rozdawnicze i sądowe, oddając wszystkie fundusze pod dozór i zarząd Komisyi edukacyjnej. Raport i dwie tabele stanu dóbr i kapitałów pojezuickich złożone przez te Komisye narodowi na sejmie r. 1781 wykazały, na ile fundusz edukacyi narodowej uszczuplony został i co przedstawiał jeszcze. Szkoły litewskie miały jeszcze rocznego dochodu około 600.000 złp. Aby uregulować tam sprawy edukacyjne, wysłano do Wilna Józefa Wybickiego, w charakterze wizytatora szkół, któremu polecono, aby krzywd funduszu edukacyjnego dochodził. Wszystkie szkoły Komisya podzieliła na okręgi nazwane wydziałami, których w Koronie ustanowiono sześć, a w Litwie cztery. Wydziały koronne były: wielkopolski, małopolski, mazowiecki, wołyński, ukraiński i szósty pijarski, złożony ze szkół pijarskich w całej Koronie. Litewskie zaś następne: litewski czyli wileński, nowogrodzki czyli białoruski, poleski i żmudzki. W każdym wydziale zaprowadzono szkoły wydziałowe i podwydziałowe, a obsadziwszy je najlepszymi nauczycielami, jakich wybrano z pomiędzy zniesionego zakonu Jezuitów i w zgromadzeniach Pijarów, Bazylianów, Dominikanów i innych,
Strona:Zygmunt Gloger-Słownik rzeczy starożytnych.djvu/174
Wygląd