Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/457

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Jakże jej mogłem wszystko powtórzyć, kiedy mnie wysłuchać nie chciała do końca! Trzęsła się cała z gniewu i zapytała tylko w którą stronę poszedł baronet. Chciałem iść za nią, ale mi zabroniła. Nigdy jeszcze nie widziałem jej taką, jak dziś, ani słyszałem u niej tak ostrego głosu!