Strona:Zarys dziejów miasta Tczewa.djvu/76

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jeszcze w roku 1810 upośledzano w szkołach ludowych dziewczęta, skoro spotykamy w aktach inspektora miejscowego nawoływania, skierowane do nauczycieli, że należy także dziewczęta uczyć pisania i rachowania. [1] Dowodzi to, że za czasów Fryderyka i jego następcy, szkoły pruskie mało się różniły od polskich szkół z czasów przed rozbiorem, o czem zresztą niżej obszerniej.
Na innym poziomie stała szkoła ewangelicka, już od połowy 16-go wieku uchodząca za szkołę miejską. Luteranie posiadali nietylko wybitnych kaznodzieji, lecz oprócz szkoły ludowej wyższą szkołę łacińską, której rektorami byli niemal stale wychowankowie uniwersytetów, szczególnie adepci stanu duchownego. Szkoła znajdowała się w domu u prawego wejścia do kościoła św. Jerzego. Gmach szkolny zbudowany został r. 1735 na miejscu starej, zawalającej się szkoły. Podczas budowy, dziatwa szkolna pobierała naukę w strzelnicy względnie rowie strzeleckim przed bramą młyńską pod farą.
Dochody miejskie do wieku 19-go były bardzo skromne a wynosiły w roku 1600 razem tylko 2086 marek pr. i 2 gr. Podatków komunalnych wówczas nie znano, a na dochody składały się dochody z majątku Sliwiny, dochody z pastwiska, z promu, cegielni a szczególnie z akcyzy piwnej i wódczanej. Dodatkowo zaś dochody z podatku spadkowego, z daniny nowo wstępujących obywateli, z kar za różne przewinienia, z wynajmowania salki ratuszowej na różne uroczystości familijne i z podobnych. Bardzo starym podatkiem był czynsz od ław cechowych, sięgający czasów samborowych. Gdy po r. 1772 przywileje ław zniesiono a ławy same nawet skasowano, podatek jako taki pozostał w postaci podatku rzemieślniczego. Był on jednak bardzo nieznaczny.
Z podatków tych najważniejszą pozycję stanowiła akcyza od piwa i wódki, głównie dlatego, że piwowarstwo i gorzelnictwo były dawniej poważnym sposobem zarobkowania i wyżywienia mieszczan. Dopiero w wieku 18 mniejszą zaczęły odgrywać rolę w budżecie poszczególnego obywatela, a w roku 1772 magistrat podaje jako główne zajęcie mieszczan już tylko rolnictwo i hodowlę bydła. Ale dawniej bywało inaczej. W roku 1593 piwowarzy tczewscy dobre mieli zajęcie a obywatele zarobki. Wynika to z listy akcyzy słodowej. Płaciły w owym roku: Malborg 4372, Tczew 1446, Grudziądz 978, Starogard 753, Skarzewy 409 grzywien. [2]

Stany pruskie, uchwalając podatek państwowy, brały jako podstawę oszacowania miasta jego dochody z akcyzy piwnej i wódczanej. Podatek ten nie był atoli początkowo stałym, ale

  1. Arch. kośc. ewang.
  2. ZWGV. 49 str. 143.