Strona:Z teki Chochlika (O zmierzchu i świcie).djvu/042

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
GWIAZDA NARODU.

Nie chce pensyj, tafelgeldów,
Ani dyet, ni szyldwachów;
Chce na starość się poświęcić,
Uszczęśliwić pragnie Lachów.

O kim ja tu rzecz mą wiodę
Nikt zapewne z Was nie zgadnie,
— O tym wilku, co na starość
Chciał owieczki paść przykładnie!

∗             ∗

Za te dobre dla nas chęci
Małej żąda bagateli:
„Pragnie tylko — dobrej sławy,
Którą dzieci swe obdzieli“....

Jabym pragnął równem prawem,
Syna wioskę wyposażyć; —
— Panie Hrabio! Daj mi Skałę,
Bym miał syna czem obdarzyć! —

1871.