Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/418

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i uznałeś że było dobrém. Naliczyłem siedm razy w księdze Rodzaju napisane, żeś widział iż dobre jest to dzieło, które z ręku twych wyszło; a ośm razy, żeś widział wszystkie twoje dzieła, nazwałeś je nie tylko dobremi ale bardzo dobremi, ile razem zebrane. Każde z nich oddzielnie wzięte, tylko dobre było, ale wszystkie razem połączone są bardzo dobre. Téj prawdy dowodzi Pismu twojemu piękność każdego ciała: bo ciało w zgodnéj piękności ze wszystkich członków swoich złożone, daleko jest piękniejsze, niżeli każdy członek oddzielnie, którego piękność lubo pojedyncza, wchodzi jednak do piękności zbiorowéj.




ROZDZIAŁ XIX.
W jakiem, rozumieniu, widział Bóg ośm razy że dzieła jego są dobre?

Baczniem uważał, czyliś to prawdziwie siedm lub ośm razy widział, że dzieła twoje były dobre, i że się tobie podobały; ale w Boskiém widzeniu twojém nie mogłem dostrzedz żadnego czasu, któryby mnie objaśnił, jakim sposobem tyle powtarzanych razy widziałeś twoje dzieła; i zawołałem: O Panie, czyliż Pismo twoje nie jest prawdziwém, skoroś go sam podyktował, wszakżeś ty prawdziwym i szczerą prawdą? Czemuż więc mówisz mi, że nie ma czasu w twojém widzeniu? oto Pismo twoje dowodzi mi tego, żeś po jednym dniu naznaczył dziełom rąk twoich, i każdego dnia widziałeś je że były dobre; a gdym chciał wiedzieć, ile razy, znalazłem ich liczbę. Ale odpowiadasz mi na to, boś ty Bogiem moim, mówisz przeto głosem potężnym, do wewnętrznego ucha sługi twojego, przerywając moję głuchotę wołasz: „O człowieku! co moje Pismo mówi, to ja mówię,“ lecz ono w czasie mówi, czas atoli nie dotyka Słowa mojego, które w równéj wieczności ze mną przebywa. A co wy przez Ducha