Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/144

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Panie, najwyższy sterniku, zawsze siedzisz przy rudlu, którym całe przyrodzenie sterujesz, nie zapommiałeś o nim, że miał być pomiędzy wiernymi synami twoimi biskupem twoich tajemnic. Aby sprostowanie jego zboczenia tobie zupełnie przypisane było, mnieś do tego użył za narzędzie, lecz mimo méj wiedzy. Gdym pewnego dnia siedział w katedrze, a moi uczniowie byli przede mną, przyszedł on, pokłonił mi się, usiadł pomiędzy uczniami i zaczął pilną zwracać uwagę na wykład nauki; lekcyja przypadkiem, któréj skrypta w ręku trzymałem, dla wyjaśnienia jéj, zdawała się wymagać porównania zastosowanego do igrzysk cyrcejskich; które na moją mowę rzucić miało więcéj światła i wdzięku z żartobliwym przekąsem owych niewolników takim szałem ujętych.

Tobie nasz Boże wiadomo, żem w owéj chwili nawet niemyślał o uzdrowieniu Alipiusza od tego zaraźliwego zamoru. Ale on tę uwagę do siebie zastósował, i rozumiał żem ją do niego tylko powiedział; kto inny gniewem by się ku mnie zapalił, on zaś na siebie ten gniéw obrócił, i mocniejszą jeszcze ten zacny młodzieniec do mnie; przypoił się przyjaźnią. Jużeś to Panie dawno powiedział, i w księgach twoich palcem swoim zapisał: „ukarz mądrego a będzie cię miłował[1].“ Nie ja nakarciłem go, ale ty Panie, któremu dobrowolnie lub mimo wiedzy za narzędzie służymy, według porządku twéj mądrości i sprawiedliwości Tyś z serca i języka mojego udziałał zarzące węgle na spalenie i uzdrowienie owéj niszczącéj gorączki, od któréj ta dobréj nadziei dusza zamierała. Niech ten zamilcza chwałę twoję, kto nie rozważa twojego miłosierdzia, które z gruntu serca mojego cześć twoję rozgłasza. Skorom zastósował to porównanie, Alipiusz od razu wyskoczył z głębi swéj przepaści, w którą go ślepa roskosz wtrąciła, wielkomyślne powściągnienie strząsnęło z jego duszy, i odmiotło od niéj ca-

  1. Przypow. 9, 8.