Strona:Wybór poezyj pomniejszych Wiktora Hugo.djvu/96

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

»Jeśliś użył roskoszy w cichéj palmy mroku,
Jeśliś mnie kiedy kochał, nie odtrąć od siebie;
Nie płyń sam, nie zostawiaj; ażeby w obłoku,
Gdy skonam, dusza moja błądząca po niebie,
Nie ścigała twego kroku.«

Ledwie pozłocił żagle świetny blask poranku,
Ojciec córki do nocy szukał bez ustanku;
I nie znalazł jéj w borach, nie znalazł przy skale,
Choć dziéwczyna tak tęschne wywodząca żale,
Nie była przy swym kochanku.