Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Znużony podróżą, i zwątlony na ſiłach, uſiadłem pod cieniem drzewa oſobliwſzego iakiegoś rodzaiu, a gdy mię ſen zniewalać począł, Kolega poglądaiąc na Słońce, które iuż zachodziło, a z przeciwney ſtrony poſtrzegłſzy wielką iakąś Płanetę na kſztałt Xiężyca, ale świetnieyſzą i daleko więkſzą, gdy ſię co raz lepiey przypatrywać począł gwiazdom, i innym ciałom niebieſkim; Ah! Przyiacielu (zawoła) ieżeli nam Opatrzność pozwoli ſzczęśliwie powrócić do Oyczyzny, ile pożytkow przynieſie Europie ta podróż naſza? Jak wiele domyſłow nowych czynić będzie można, zbiiaiąc zdania Aſtronomow naſzych, którzy z iednego tylko punktu, iakim ieſt Ziemia, patrząc na rozległość Swiata całego, chcą nam wyperſwadować, iż ich mniemania ſą nieomylne. Ile nowych ſekretòw natury, które powiękſzą Umieiętność Fizyczną? Ile ciekawości do Hiſtoryi Naturalney, które pomnożą zbiór oſobliwych rzeczy? Nigdy Kolumb, i Ameryk od-