Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/247

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ſił Poezyą Kraiową, i piſał chwalebnie Dzieie Narodu ſwego. Praca tych Mężów zdobi teraz Biblioteczkę moią, i iey przypiſuię guſt, który zabrałem do czytania Xiążek w Polſkim Języku.
Pierwſze dni mieſzkania na Wſi bywaią poſpolicie przykre. Ale Zona moia nie nauczona nudzić ſię w Warſzawie, dlatego, iż od dziecińſtwa włożyła ſię w pracę, która zatrudniała iey myśli, niedoznawała tęſknoty, która poſpolicie wypędza ze Wſi damy przyucznne do życia na Wielkim Swiecie; Co więkſza, z odmianą życia nie odmieniła bynaymniey weſołego humoru. Goſpodarſtwo domowe, muzyka i czytanie Xiążek, ſpoſobiących ią do przymiotów dobrey w przyſzłym czaſie Matki, były dla niey rozrywką nie równie milſzą iak nudne gadanie o ſtroiach, pieſkach i Teatrze.
Zoſtałem pomieſzkanie ſzczupłei i niewygodne w Oficynie, ktorą świętey Pamięci Matka moia kazała zbudować, opuściwſzy Dom murowa-