Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wania, wybiegł nago z kąpieli[1] Coż za potrzeba (powiedziałem) aby ten waſz wielki Człowiek biegał iak ſzalony nago po Rynku, i roztrącał ludzi? Wyſzedłem z tamtąd rozgniewany, i przeświadczony u ſiebie, iż ta Umieiętność Otwieraiąca Rozum zacieśnia go raczey, i wprawia w roztargnienia; tak dalece, iż im bardziey ſię w niey zatapia, tym dziwacznieyſzym czyni Człowieka.

W tym ſamym Domu była oſobna Sala maiąca Napis: Gwiazdy Rządzą Ludźmi. Rządca tey Sali maiąc oczy przewrocone do góry nie poſtrzegł mię wchodzącego i idąc po coś śpieſzno tak mocno mię głową w nos uderzył, żem ſię krwią oblał. Zaſtanowiwſzy ſię trochę, przywitał mię, iż przybycie moie ieſt dla niego nową Kometą. Przyſtąpiłem, abym oglądał wſzyſtkie narzędzia, ktore, iak powiadał przybliżały do niego Ciała Niebieſkie i mierzyły ich wiel-

  1. Czytelnik wie, iż naſz Archimedes toż ſamo uczynił.