Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

monetę trzyſta dwanaście Czerwonych Złotych, i był przewodnikiem moim w nieznaiomym Kraiu.


ROZDZIAŁ XVII.

Gdyśmy oba byli na oſobności Kolega zaczął mi opowiadać przypadki ſwoie w ten ſpoſób: Wyſłany do Magaty, doſtałem ſię w ſłużbę iednemu z tamteyſzych Rolników, ktory mię naglił bez miłoſierdzia do pracy. Kray ten maiąc Ziemię płonną i po więkſzey części ſkaliſtą wyżywić, nie może tyle wołów i koni, ile potrzeba do uprawy Roli, a tak wſzyſtka praca zlewa ſię na rękę ludzką; Z tym wſzyſtkim potrzeba zaoſtrzaiąc dowcip, dokazuie tego, iż ſkała nawet wydaie z ſiebie pożytek.
W tym ſtanie równaiącym ſię ciężkiey niewoli, zoſtawałem przez trzy Mieſiące; bo chociaż w pierwſzych dniach zaraz przemyślać zacząłem o ucieczce moiey, położenie iednak