Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/152

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

poſzanowaniu. Cokolwiek tam widziałeś Piſm butwieiących nic nie znaydzieſz takiego, czego by tu nie było. Ci Autorowie, których tam widziałeś, nim ieſzcze Prawodawſtwo naſze przepiſało nam, aby przeſtawać na ſamey potrzebie, idąc za błędnym śladem przewodników ſwoich, ſtali ſię nieużytecznemi, i Piſma ich butwieią. Same tylko wielkie dowcipy nie daiąc ſię powodować iak bydło przewodnikowi turuią ſobie drogę do nieśmiertelności. A że ſą rzadkim płodem natury, dlatego widziſz tyle próżnego mieyſca, ktore zoſtawuiemy ſzczęśliwſzym po naſ wiekom.
Przypatruiąc ſię tym Piſmom, ktore tak bardzo poważał ſobie Sędziwy Starzec. O! iak bym był ſzczęśliwy (rzekłem do niego) gdybym ie mógł wſzyſtkie przeczytać! Rozśmiał ſię Satumo i wychodząc z tamtąd, powiadałeś mi rzecze, iż macie takie Domy, gdzie lekarſtwa dla chorych tak ſą porządnie zaſtawione, iak podczaſ uczty ſtół dla zbytkuią-