Strona:Woyciech Zdarzyński życie i przypadki swoie opisuiący.djvu/11

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chwałę przymiotow naſzych od Krytyki cudzych niedoſkonałości.
Przedtym Autor ieżeli wypracował Dzieło, mógł być pewny że ie każdy pochwali. Wieku naſzego Czytelnik wprzód iuż oświecony niż nabył światła czytaniem tym tylko końcem bierze Xiążkę, aby ganiąc to, co inſi chwalą, dał poznać każdemu, że ma wzrok tak delikatny, iż w ſłońcu nawet plam doſtrzegać potrafi. Winſzuię mu, iż ma pole popiſania ſię z rozumem, ale to przydam na pociechę piſzących, iż póki ſię nie powiękſzy liczba rozſądnych, a nie zmnieyſzy Mędrków,