Strona:Wojciech Szukiewicz - O kremacji.djvu/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Powszechny zwyczaj palenia jest jedną z najdonioślejszych reform, jakie ludzkość ma do przeprowadzenia w zakrasie obyczajów najgłębiej w istotę życia wnikających, jedną z tych reform, która musi być z czasem powszechnie przyjęta, która atoli obecnie ogólnie rozumiana nie jest, której na drodze do szybkiego urzeczywistnienia się stoi cały szereg uprzedzeń opartych na braku elementarnych wiadomości odnoszących się do zdrowotnej strony zagadnienia cmentarnego, opartych na braku krytycyzmu, na zautomatyzowaniu życia, na bezmyślności u ogromnej liczby ludzi, którym nie chce się myśleć, którym nie chce się czynić żadnych wysiłków, dla których wszystko jest mniej lub więcej obojętne, dla których wszelka zmiana równa się wywróceniu świata do góry nogami chociażby ta zmiana była właśnie najbardziej dobroczynna i ze wszech miar najbardziej korzystna.
Ponieważ nie posiadamy u siebie do tej pory ani jednego krematorjum przeto nie podobna odpowiedzieć na stawiane inicjatorom pieca kremacyjnego pytanie, ile będzie u nas kosztować każde pojedyncze spalenie, czy będzie droższe, czy tańsze, czy może tak samo drogie jak i obecny pogrzeb; przytaczanie cyfr włoskich lub niemieckich, czy amerykańskich, nie miałoby żadnego zgoła celu, ponieważ nasze warunki są zupełnie inne, i ponieważ u nas trzeba przeprowadzić własną kalkulację i własne obliczenie.
Za granicami kraju naszego kremacja nawet