Strona:Wino i haszysz. (Sztuczne raje). Analekta z pism poety.djvu/084

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

no więc przedstawić sobie, czem może się stać czułość umiejscowiona, skierowana do osoby ukochanej, która odgrywa obecnie, lub odgrywała w przeszłości doniosłą rolę w życiu uczuciowem chorego. Kult, modlitewna niemal adoracja, sny o szczęściu rodzą się i wznoszą się z zuchwałą energją i świetnością ogni sztucznych; — jak proch i substancje barwiące te ognie, olśniewają one i giną w ciemnościach[1]. Niema takiej kombinacji sentymentalnej, do której by się nie nagięło, za którą by nie pomknęło gibkie uczucie niewolnika haszyszu. Popędy opiekuńcze, uczucia ojcowskie, płomienne i skłonne do poświęceń, mogą się przemieszać z występną zmysłowością, którą haszysz potrafi zawsze usprawiedliwić i rozgrzeszyć. Nie na tem koniec. Jeśli popełnione dawniej winy pozostawiły w duszy gorzkie ślady, i kochanek czy mąż w stanie normalnym nie może bez goryczy spoglądać w przeszłość, zamroczoną chmurami — gorzkie to uczucie może się wówczas przeistoczyć w słodycz; potrzeba przebaczenia czyni wyobrażnię zręczniejszą i ustępliwszą, zaś sam wyrzut w tym djabolicznym dramacie, wypowiadając się wyłącznie w długim monologu, może działać jako środek podniecający i rozgrzać entuzjazm serca. — Tak, wyrzut! Czyż nie

  1. Porównaj wiersz „Do mej Madonny”. „Zaproszenie do podróży” – do pewnego zaś stopnia wiersz „Klejnoty”.