Przejdź do zawartości

Strona:William Yeats-Opowiadania.djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

blaskiem — niby owe rubiny, któremi brat Piotr, w jednej z nowel Yeatsa, ozdabia misterne puzderko. Ponieważ mitologja irlandzka (na której zawiłość utyskuje Synge) jest mało dostępna polskim czytelnikom, więc zamieściłem kilka objaśnień, wziętych przeważnie z innych pism samego Yeatsa. Kilka uwag i wyjaśnień zawdzięczam uprzejmości świetnego znawcy literatury angielskiej, dr. Romana Dyboskiego, profesora Wszechnicy Jagiellońskiej — za co niniejszem składam Mu podziękowanie, dodając, że niemałym bodźcem do pracy nad przekładem niniejszym były Jego słowa („Przegl. Warsz.“, sierp. 1922): „Kto roztoczy przed nami gigantyczne wizje Blake’a, przepych rytmiczny Swinburne’a, upajające melodje i obrazy Rossettiego, tkaninę baśniową Yeatsa?“ Pragnąłbym, by ta książka była choć częściową odpowiedzią na to pytanie.

Warszawa, kwiecień 1925 r.
Tłumacz.