Strona:Wiktor Hugo - Kościół Panny Maryi w Paryżu T.III.djvu/61

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
57
KOŚCIÓŁ PANNY MARYI W PARYŻU.

usłyszała, jak się lud porusza, włócznie szczęk wydają i zimny głos przemówił do niej:
— Córko cygańska! w dniu, który Jego Królewskiej Mości oznaczyć się podoba, w godzinie południowej, będziesz zaprowadzoną w śmiertelnej koszuli, boso, z powrozem na szyi, przed wielkie drzwi kościoła Panny Maryi, abyś z gromnicą w ręku prosiła o odpuszczenie grzechów; stamtąd pójdziesz na plac de Grève wraz z twoją kozą i zapłacisz za twoje zbrodnie trzy liwry złotem. Niech Bóg zlituje się nad twoją duszą.
— Czy to sen? — mówiła cicho Esmeralda i uczuła, jak silne ręce chwyciły ją i wyprowadziły.