Strona:Wiktor Hugo - Człowiek śmiechu (wyd.1928) T.3-4.djvu/124

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

chleb na stół królewski, podobnie morze oddaje Anglji wszystkie usługi, do których jest zdolne, i gdy jakiś lord się gubi, odnajduje go i odnosi.
Po chwili rzekł znowu:
— Na flaszy tej rzeczywiście znajduje się imię wypisane czerwono.
Tu, natężając znowu głos, zwrócił się ku nieporuszonemu delikwentowi.
— Twoje to imię, złoczyńco tu obecny. Takie są bowiem skryte drogi, któremi prawda, pogrążona w otchłani złości ludzkich, wypływa prędzej czy później od dna na powierzchnię.
Tu, wziąwszy flaszę, wystawił na światło jedną jej stronę, starannie oczyszczoną, zapewne na potrzebę sprawiedliwości. Widać było w tem miejscu przebiegający wężykiem w ołowianej plecionce wąski sznureczek czerwonego sitowia, który skutkiem wpływu wody i czasu miejscami stał się już czarnym. Sznureczek ten, jakkolwiek w wielu miejscach poprzerywany, wyraźnie jeszcze jednak przedstawiał napis: Hardquanonne.
W tedy szeryf, wracając powtórnie do tego osobliwszego dźwięku, który jest niejako wyłącznie brzmieniem sprawiedliwości, zwrócił się znowu ku nieszczęśliwemu:
— Hardquanonne, słuchaj. Kiedy ci po raz pierwszy flasza ta, na której wypisane jest twoje imię, przez nas została ukazana, przedstawiona i podana, od razu z najlepszej woli rozpoznałeś ją jako swoją; kiedy zaś przeczytano ci wszystko, co zawierał w sobie pergamin, we flaszy tej złożony i zamknięty, nie chciałeś dać w tym względzie żadnego wyjaśnienia, owszem, w nadziei, że dziecko, puszczone na zgubę, nigdy odnalezione nie zostanie, i że tym sposobem unikniesz słusznej kary, stanowczo odmówiłeś nawet wszelkiej odpowiedzi. Naskutek której to odmowy poddany zostałeś ciężkiemu i twardemu ukaraniu, poczem po raz drugi przeczytany ci został pomieniony pergamin. Ale i to daremne było. Nareszcie w dniu dzisiejszym, który, jako czwarty z rzędu, prawnie przeznaczony jest do stawienia na oczy, kiedy ci przedstawiono tego oto, który dwudziestego dziewiątego stycznia 1690 roku w Portlandzie opuszczony został, szatańska