Strona:Wiersze ulotne (Szembekowa).djvu/039

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czy w tem koniec był różnicy?
A! tego nikt nie wymieni,
Nie odgadnie tajemnicy
Rólki i Reni...

Dość, że dla nich, lotem strzały,
Czas wiosny minął, na wieki,
Wnet z gniazd obie wyleciały,
Poleciały w kraj daleki...

I rozłączone na chwilę
Znów złączyły się w mogile,
Te ofiary przeznaczenia,
Rólka i Renia...