Strona:Wielki świat Capowic - Koroniarz w Galicyi.djvu/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Z Capowicami trudniejsza pod tym względem sprawa, albowiem od roku 1867 miasto to upośledzone jest i pozbawione należącego mu się znaczenia, z powodu zwinięcia istniejącego tamże urzędu powiatowego, i zepchnięte do rzędu nic nieznaczącego partykularza, położonego w obrębie starostwa Kozłowickiego, w jednej z ośmiu wicegubernij galicyjskich. Nietylko tedy właściciela Capowic, Wgo Imci pana Kalasantego Capowickiego, ominęła sposobność przewodniczenia własnej, osobnej, capowickiej Radzie powiatowej, ale nawet propinacya od tego czasu z 3.700 złr. spadła na 3.100 złr. i ziściły się niezmierne ekonomiczne, socyalne i polityczne klęski, które ludność Capowic i przyległych włości przewidywała w petycyach do sejmu, wnoszonych przeciw przeniesieniu urzędu powiatowego do Kozłowic. Handel, przemysł, rękodzieła i t. d. upadły, bo konsumcya cukru, kawy, rumu, mięsa i innych ważnych artykułów zmniejszyła się o kilkaset złr. rocznie, a szewcy miejscowi, odkąd utracili sposobność zarobku jaką im nastręczali panowie c. k. dyurniści powiatowi, są prawie zupełnie bez zatrudnienia. Jednem słowem, Capowice są dziś jawnym i do nieba o pomstę wołającym dowodem, jak dalece szlacheckie rządy hr. Gołuchowskiego były dla kraju zgubnemi, i jak dalece delegacya nasza w Wiedniu oddała cały kraj ze związanemi rękoma na pastwę centralizacyi, która — dla Capowic — siedzibę swoją założyła w Kozłowicach, z narażeniem na szwank wszelkiej godności narodowej i zasad, od których ani na krok odstępować nie powinniśmy.
Ostatnie te słowa nie są moją własnością literacką: wyjąłem je z korespondencyi, którą p. Kalasanty Capowicki umieścił w pewnym dzienniku, stojącym na straży „godności i ducha narodowego“, a cieszącym się względami JW. właściciela Capowic, odkąd tenże przyłączył się do opozycyi. To nawrócenie się pana na Capowicach, Capówce i Capowej Woli do zdrowych zasad narodowych, nastąpiło tego samego dnia, w którym Rada powiatowa Kozłowicka 14 głosami przeciw 12, wybierając marszałkiem pana Kuderkiewicza, dzierżawcę Głęboczysk i nawet nie szlachcica,