Strona:Wieś Ilustrowana, marzec 1911.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

dnocześnle wniosku, że trzeba po tej Polsce umiłowanej z głową chodzić. Stąd nieustannie powtarzający się refren:.Żeby z głową chodzić umieć, trzeba naukę rozumieć.“ Ciśnie się garść wspomnień i rozmyślań. Przed oczyma duszy wstaje uroczystość Inanguracja kursów Promyka. Cicha, pełna jednak jakiegoś skupienia i powagi. A jednocześnie kołacze się myśl-prośba: wspomagajcie to dążenie, rozszerzcie po firmamenty takie nauczanie, aby wszyscy chętni mogli dojść, aby niechętnych wstyd z domu wygnał! marek cntewosz. WRÓBLEWICE. W ziemi Samborskiej, nad Tyśmienicą, dopływem Dniestru, w cieniu lip stuletnich, położony jest dwór Wróblewieckl, którego mury i otoczenie niejedną ciekawą legendę z czasów kontuszowych pamiętają. Własnością był rodziny Ustrzycklch. Bogusław i żona jego Konstancja z Siemianowskich, zakładając podwaliny tego dworu w myśli przekazania go dzieciom, nadali mu wybitne piętno szlacheckiej sadyby polskiej. Wprawdzie nieodzowny w tych czasach wpływ francuzczyzny i tu dotarł, jednak przybysz stanąwszy przed gankiem, mimowoll wspomni, że podobnie musiał zajazd w Soplicowie wyglądać, a i tam Wojskiemu by w tych komnatach obco nie było. Trzy pokolenia, a raczej trzy wybitne indywidualności przekazały się tu pamięci potomności. Jedna to wyżej wspomniany BogusławUstrzycki, kasztelan inowłocki, postać poważna i zajmująca z epoki saskiej, warta bliższego poznania i charakterystyki. Pan fortuny wielkiej, na dworze Augustów ceniony I lubiany, oprócz zajęć społecznych pro publico bono, zajmował się wiele losem swych poddanych i administracją dóbr a znakomite jego notatki I księgi gospodarcze niejednego w kąt by zapędziły. Zachowały się ciekawe listy jego, pisane do syna, który kończył edukację we Włoszc:h — przebija w nich szczere zamiłowanie piękna i znajomość sztuki, czego zresztą dal dowód przy budowie tego domu, do którego nie jeden szczegół i szkic jego ręką był wypracowany. Córka jego Urszula w r. 1782 poślubiła Rafała Tarnowskiego, marszałka konfederacji barskiej w Sandomierskiem; pośmlerci rodziców zamieszkała w Wróblewicach i dzieło przez ojca zaczęte z całem zamiłowaniem dalej prowadziła. Dzielnego rodzica córka, sama też niepospolitą była niewiastą, wykształcenia i talentów niepowszednich I za jej życia dwór w Wróblewicach nie jednym znakomitym gościem mógł się poszczycić. Pamiętnik jej (w części tylko wydany), w którym czasy rozbiorowe I zdarzenia historyczne przytoczone są jasno i treściwie, prawie męskiem pismem, obfituje w wiele ciekawych szczegółów i epizodów, których sama naocznym świadkiem była — zaś korespondencja jej z wieloma gośćmi czwartkowych obiadów, stanowi cenną część archiwum tutejszego. Pani Urszula ze wszystkich dóbr swych najbardziej Wróblewlce ukochała, widać też na każdym kroku jej rękę, tak w ogrodzie, jak i w domu. pełnym dzieł sztuki i ksiąg, kté — ry ze znawstwem I lubością gromadziła. Prawnuk jej. Władysław hr. Tar. nowski (f 1876). to trzecia postać pełna charakteru; hojnie przez naturę wyposażony, rwący się do wszystkiego, co piękne i dobre, poświęcił się cały sztuce, poezji i muzy-