Strona:Wiadomości Literackie 5 XII 1937 nr 50 (736) wybór.djvu/22

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Rozdział XIV.

Lato 1924 — kamienica w niedzielę, gramofon — spacer i pod Wiechą — opis knajpy jako oazy żarcia — opis gości, pijaków — sen w aucie — ojciec przychodzi po pieniądze — upicie się w piwnicy i wylanie — znów u krawca — tę krowę można obejść — tunel między ubraniami — ojciec w Tworkach i prostytutka — małżeństwo siostry Kaliny — Strójwąs — koniec zimy i wiosna — w okresie Focha — z Jankiem u metodystów — imieniny u Kotowskich — ciotka Zosia pijana wspomina Janka — Andrzej, ochrona lokatorów — Boskowa — praca „pod Bachusem“ — nastrój sklepu — chodzenie z paczkami do Seidlów — zapach w lecie, markiza, Grafczyński i jego choroba — wstyd przed dziewczętami z fabryki gilz — mieszkanie z Andrzejem u Boskowej — kradzież ojcu — romans z córką kasjera — dziwność mieszkania u Boskowej — u rodziców Boskowej na obiadach na Starem Mieście — Kamil zaczyna: zdarzyła się taka historja — kłótnia i wyprowadzenie się od ciotek.

Rozdział XV.

Okres „Udziałowej“ i salon proletarjatu w alejach Ujazdowskich — gardzi biednemi dziewczętami — spotkanie z Wercmanem — towarzystwo: Edek Kita, Staś Valentino, Wituś z Ameryki — szofer zaklęty w limuzynie — pijaństwo w „Rojalu“ — miłość z Helą od tragarza — przyjaźń z poetycznym Jankiem od fryzjera — zapisuje kina w notesie — jego skrzypce, poemat Zdenki Fibicha — u sierżanta w Cytadeli — subjekt Górski i kradzieże z kasy — miłość z Jadziunią Plaskot i jej owocarnia na Chmielnej — student Heniek i pierwsze zetknięcie się z inteligencją i z pederastją — u „Bachusa“ zaczynają mówić pan — dwie elegantki do kościoła — Sewerynówek i dziwki — leczenie w kasie chorych — ciągle wielka miłość do Dziuni — koniec u „Bachusa“ spowodu posądzenia o kradzież — przecież nie ukradł a jednak posądzono, to jakby kara i rozgrzeszenie z poprzednich kradzieży — skarga u Seidla na subjekta i potem refleksje — ostatni wieczór w „Udziałowej“ gdzie grają Holendrzy — spotkanie z Prochem.