Strona:Walerya Marrené - Kobieta czasów obecnych.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

o prawa, do tych stanowisk przywiązane.
Czy zyskuje co ona na tej zmianie stosunków?
Przeciwnie, zamiast zyskać, traci wiele. Przyjmując na siebie nowe obowiązki, nie może i nie myśli zwalniać się od dawnych, i pod tym względem równa się z kobietą z ludu. Jeżeli więc ma męża, dzieci, musi się nimi także zająć, a dodać trzeba, czyni to zwykle ze zdwojoną gorliwością. Nawet gdy tego zachodzi potrzeba, bierze na siebie obowiązki ojca i matki zarazem.
A jednak pomimo zwiększonych trudów, coraz liczniejsze zastępy dopominają się o pracę odpowiednią zdolnościom, czyli o coraz cięższe obowiązki i spełniają je ochotnie, z zapałem, nie zrażając się niczem.
Nie idzie tu więc o jakiś bezmyślny prąd, kaprys, modę, bo te nie wytrwałyby nigdy przy tak twardych warunkach. Powody tego kobiecego ruchu, muszą być ważne. Jakaś konieczność musi je wypierać z domowego zacisza,