Przejdź do zawartości

Strona:Walerya Marrené - Kobieta czasów obecnych.djvu/36

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

trzeba w pracowniku tak męskim jak żeńskim pewnej samodzielności, bez której nigdy nie zajmie odpowiedniego stanowiska i będzie tylko pionkiem poruszanym cudzą siłą.
Samodzielności dotąd mają kobiety najmniej, bo całe ich wychowanie i położenie sprzeciwia się jej nabyciu. Tutaj nie chodzi już o przymioty, które doświadczeniem nabyć można, ale o takie, które przy dotychczasowem postępowaniu z dziewczętami, nie wyrobią się, a nawet, gdyby z natury miały do nich skłonność, zanikną, bo są systematycznie przytępiane nieustanną opieką, przestrogami, a wreszcie obyczajem towarzyskim, zabraniającym pannie wykazywać ową odrębną indywidualność, odzywać się z własnem zdaniem, bo to sprzeciwia się dotychczasowemu ideałowi niewieściemu.
W tej samodzielności i szybkości orjentowania się, którą mężczyźni nabywają bez trudu praktyką życiową i nawyknieniem, leży podobno główna wyższość ich nad kobietą.
Wprawdzie wiele się już zmieniło