Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Z podróży po Spiżu.djvu/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Następnie Spizkim Starostą był ów sławny Zawisza Czarny, a po jego śmierci roku 1428 w bitwie przeciw Turkom koło zamku Gołubca, starostował na Spiżu Piotr Szafraniec podkomorzy i starosta krakowski, który pilnie strażą obsadziwszy granicę od Węgier połapał listy Zygmunta kr. węgier. intrygującego Witolda przeciw Jagielle, za co się na Szafrańcu mścił Zygmunt.
Gdy Węgrzy obrali sobie królem naszego Władysława Warneńczyka r. 1440, udał się on tam na objęcie tronu z licznym orszakiem, tembardziéj gdy drogę torować sobie trzeba było pośród stronników królowéj Elżbiety, wdowy na rzecz Władysława Pogrobowca. Na wyprawę tę złożył królowi znaczną ilość srebra kardynał Zbigniew Oleśnicki, za co puszczono mu Spiż w dzierżawę. Zbigniew w swojém imieniu z zezwoleniem króla na starostę Spizkiego z siedzibą w Lubowni przeznaczył Mikołaja Komorowskiego, z poddaniem go pod zwierzchnictwo wojewody Spizkiego Jana Perennego w Kiesmarku rezydującego.
Podskarbi Gara i Szymon, biskup Jagierski stronnicy Elżbiety, z wojskiem swém spotkali się u miasteczka Batta z przeciwnikami, którzy trzymali stronę króla Warneńczyka. Węgrami w téj bitwie dowodził Jan Huniady, a Polakami Mikołaj Frysztacki, i ze szczętem porazili stronników Elżbiety. Poczém wybrała sobie Elżbieta za dowódzcę Iskrę, rodem Czecha, który nazbierawszy sobie ludzi z Czech, Morawy, Szląska i Austryi napadał z niemi i łupił poddanych Władysława. Zawrzała tedy walka między Czechami a Węgrami i Polakami: „Cała ziemia Spizka spłonęła pożarem; jedna strona zmuszała drugą do uległości i płacenia podatków. Ustał przemysł i handel; swawoli, rabunkom i rozbojom wszędy otwarte było pole“. (Długosz).
W roku 1463 starostą Spiskim na Lubowni był dzielny Przecław Domoszycki, daléj roku 1478 Piotr Kmita z Wiśnicza, marszałek koronny.
Synów Kazimirza Jagiellończyka kolejno obierali Węgrzy swymi królami, lecz przed stronnictwami przeciwnemi uchodzić musieli. Olbracht ledwo z życiem ztąd uciekł, a przedtém jeszcze kanonizowany późniéj królewicz Kazimirz, „gdy bardzo zwolna postępował i w Lubowni i w Podolincu zbyt długo się zatrzymał i zbyt opieszale pochód odbywał“ ustąpić musiał, bo tymczasem stronnictwo Macieja Korwina górę wzięło.

    o granicę wiedli przez długie lata nietylko biskupi polscy z węgierskimi, gdzie chodziło o ścisłe oznaczenie ich dyecezyj, lecz i między rządami sąsiedniemi, graniczne zatargi trwały długie czasy już po zastawie Spiża, skoro Paprocki dopiero pisze o ich końcu: „Stanisław Krasiński, archidyjakon krakowski, za panowania Stefana króla jeździł z Stanisławem Szafrańcem, który natenczas był kasztelanem sędomirskim, i z Chrzysztofem Komorowskim kasztelanem Oświecimskim z domu Wręby na komisyją do Węgier ku rozgraniczeniu i skończeniu pewnych różnic z strony gruntu spiskiego z poddanymi cesarza rzymskiego. Wszystkę onę graniczną sprawę komisarze ci, o którą wiele lat trudności i sporki między poddanymi obojga państwa były, non sine prudentiae laude przywiedli ad bonum finem“. Herbarz wyd. Turowskiego str. 409. Nienapróżno téż pisze X. Wł. Łubiński scholastyk krakowski w dziele swojém z r. 1741: „Świat we wszystkich swoich częściach“ mówiąc o Spiżu: Lubowla, z dawna osobno chodzące w przywilejach Starostwo bez jurisdykcyi, mające do swojéj władzy i intraty 5 miast, teraz przywłaszczona pod jeden przywiléj Starostwa Spizkiego, ale, żeby miano wykupić Starostwo Spiskie, Lubowelskie Starostwo niepowinno podlegać temu wykupnu, bo zawsze należące do korony“.
    Najdawniejszą osadą na Spiżu w porzeczu Dunajca i Popradu jest Stara Wieś, gdzie jeszcze r. 1193 zjechali się tu Kazimirz Sprawiedliwy król polski z węgierskim Belą III dla zawarcia wieczystego przymierza. Skoro w XII wieku już nazywali ją: (Antiqua villa) Starą wsią, musi być jéj początek bardzo dawny.