Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Wspomnienie z pośród turni tatrzańskich.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.


WSPOMNIENIE
Z POŚRÓD TURNI TATRZAŃSKICH
przez
WALEREGO ELJASZA.




Hej za mną w ziemię czarów
Na strome szczyty gór,
Okiem rozbijem dal obszarów,
Czołami sięgniem chmur!

(Anczyc).

Wycieczka ku Krywaniowi przez Kuźnice, Boczań, Kopy Królowe, Halę Gąsienicową na przełęcz Liljowe. — Obiad w kotlinie Walentkowej. — Pięciostawy z przełęczy Gładkiej, Ciemnosmreczyńskie stawy ze Zaworów. — Dolina Ciemnosmreczyńska lub Koprowa. — Nocleg w Kolebie Krywańskiej. — Wychodzenie na szczyt ramieniem zachodniem. — Wierzchołek Krywania. — Zejście na dolinę Białego Wagu. — Przybycie nad jezioro Szczyrbskie. — Ztąd marsz na dolinę Mięguszowiecką. — Nocleg romantyczny nad jeziorem Popradzkiem — Droga ku Hinczowym Stawom, ztamtąd wyjście na przełęcz