Strona:Walery Eljasz-Radzikowski - Szkice z podróży w Tatry.djvu/207

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

po mieszkaniach wszystkich gości dla ściągnięcia z każdego numeru 1 guld. podatku na utrzymanie muzyki. W innych kąpielach płaci się taksy 2 guld. wraz z 3 guld. wstępnego na utrzymanie muzyki przez cały czas pobytu w zakładzie i ma się już spokój od codziennych składek.

Żegiestów[1], zdrojowisko, z całym swoim zakładem rozsiadło się w dolince wązkiéj, otoczonéj zewsząd górami: z północy Skalnym Zdziarem (2,488’), od zachodu Czerszlą a od wschodu Kiczerą (2,438’), środkiem toczy się Szczawny potok. Wąwóz cały jest spadzisty, że o kawałek poziomego gruntu niezmiernie trudno; zdroje mineralne tryskają na wysokości 1,450’[2] a powierzchnia Popradu przy ujściu potoku Szczawnego wznosi się na 1,340’; głębokość wąwozu nie liczy więcéj nad 900 kroków, zatém na tak małéj przestrzeni 110’ spadek jest znaczny. Dla tego pod budynki musiano zdobywać miejsce łamiąc zbocze góry i ztąd od strony chodników wchodzi się do domów wprost na pierwsze piętro. Tylko na południowy zachód roztwiera się wąwóz żegiestowski ku Popradowi i to jego tak zasłonięte położenie ma być powodem łagodnego tutaj klimatu, chociaż w roku przeszłym porządne zimno wkradało się do mieszkań pomimo tak korzystnych warunków przeciw zmianom nagłym po-

  1. Pisze się Żegiestów a nie Rzegiestów, jak chcą niektórzy, bo mowa ludu jest tego wskazówką; tam, gdzie ma się pisać rz, włościanie wymawiają samo r, n. p. Andrejówka zamiast Andrzejówka.
  2. Rozbiór chemiczny wody lekarskiéj żegiestowskiéj przez Alex. Alexandrowicza w Rocz. Tow. Nauk. Krak. z r. 1870