Strona:Wacław Sieroszewski - Korea.djvu/371

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

skiego“, ponieważ jeden z cesarzy dynastyi Tan (suzerenów Silla — przyp. Aut.), słuchając opowiadania posła Sllli, uniesiony zachwytem, zawołał: „Doprawdy, jest to kraj syna królewskiego!“...
Lud lubił białe ubranie, kobiety splatały włosy w warkocze i układały je nad czołem, wiążąc jedwabiem kolorowym. Nosiły paciorki naokoło głowy. Na weselach mieszkańcy pili wino i jedli ryż. W dzień Nowego Roku składali sobie ukłony. Grzeczny ukłon polegał na klękaniu i położeniu rąk na ziemi (jeden z powszechnie przyjętych ukłonów w Chinach i Japonii, nie widziałem go obecnie w Korei — prz. Aut.). Składali ofiary krowom, ponieważ krowa ostrzegła raz króla Silla o niewierności królowej.
Święto Przędzenia Lnu (zapewne pokrzywy lub konopi — prz. Aut.) rozpoczynały córki szlacheckich rodów; za czasów króla Juri schodziły się u księżniczki i współzawodniczyły, która najwięcej lnu naprzędzie. Przegrywające ugaszczały resztę.
„Pan miesiąca Wiatru“ i „Kwiat narzeczonego“.
Za czasów króla Pok-heunga w Silla wybierano gromadę pięknych chłopców i oddawano pod opiekę doświadczonych nauczycieli. Tym chłopcom dawano nazwę „Panów miesiąca Wiatru“. Aby znaleźć ludzi, którzy byliby odpowiedni do zajęcia stanowisk urzędowych, król puszczał innych dwóch chłopców w tłum udzi, a potem uważał, jak ci ludzie obchodzić się z nimi będą; zależnie od ich postępowania zapadał