Strona:Wacław Gąsiorowski - Bem.djvu/242

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

port wykaligrafować, niż skrybę sztabowego za niedbalstwo zekpać. Dopieroż teraz, gdy poczciwemu panu Antoniemu reumatyzm doskwiera, gdy sławetny pan Franciszek rządzi się, jak szara gęś! — Nie tak być powinno. — Do badów mu było raczej, niż na dowództwo po Umińskim. Ale tym razem niema szkody. Rüdigera, choć i ze swoich puchów, Jankowski dosięgnie bodaj tem lepiej, że mu brak zapalczywości Umińskiego, że każdy mu rad, że nikt na zacnego pana Antoniego skrzywićby się nie umiał.
Gdy tak pogodnemi myślami hołubił się dowódzca przodowniczej dywizji polskiej — Rüdiger podczas przez ognie przechodził niepokoju i gorączki i to w zgoła odmiennych warunkach niż Turno.
Rüdiger bowiem, do wieczora poprzedniego dnia, był przekonany, że ma przed sobą Ramorina i że nazajutrz, bez wysiłku, zmusi go do odwrotu. Pochwyceni przez rekonesanse jeńcy prawili coś o wojsku, które od Adamowa ciągnie, lecz Rüdiger się tem nie przejmował. Aliści, pod noc, patrole generała Płachowa, przyprowadziły bryczkę z tak niezwykłym ładunkiem, że Rüdiger kazał obóz alarmować...
Wiadomości były dokładne. Rüdiger był otoczony! Nawet o umknięciu za Wieprz roić nie mógł, bo rozkład wojsk polskich mówił, że Chrzanowski z Zamościa już do Lubartowa nadchodzi.
Pogrom, pogrom niechybny zawisł nad zwycięzcą z pod Boremla. On, który zdołał Dwernickiego usidlić, wyprzeć za austrjacką granicę i na rozbrojenie skazać, on, który za najsprawniejszego z taktyków uchodził, dał oto pojmać się w kleszcze, niby generalik salonowy, nowicjusz.
I Rüdiger zębami zgrzytnął i chwycił się desperackiego, rozpaczliwego planu, którego jedynym celem jedyną myślą przewodnią było nie uledz bez walki, bez zapasów, ocalić choćby dywizję, choćby sławy odrobinę uratować.
Po północy Rüdiger wydał rozkazy. Na żer dla Turny miał iść Dawydow, w trzy tysiące, drogą do Budzisk. Stary Ricord z pieciuset ludźmi skazany był na obronę mostów, taboru i zgubę niechybną. Płachowo z dragonami i półbaterją wysłany był między Milberga i Bukowskiego na