Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T3.djvu/94

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
90

szalona zdolność do intryg i komedji w tej kobiecie Nie wiele już brakowało żeby mi swoją przewrotnością nowej nie wyłudziła pomocy. Widziałem nie mało kobiet przewrotnych, ale wszystkie są obok niej początkują cemi zaledwie w tem rzemiośle. I ja tej kobiecie pozwoliłem się tak usidłać, że jestem dzieckiem, igraszką w jej ręku i jej zamiarów nawet nie spostrzegam. Nie w kłamstwie i intrydze nikt jej nie dorówna!“
Ten nowy dowód zręczności podwoił uwielbienie, jakie Becky w lordzie budziła. Wyciągnąć pieniądze, to jeszcze nic nadzwyczajnego; ale wyciągnąć dwa razy tyle ile się potrzebuje i nie zapłacić nikomu, oto najwyższa sztuka. „Crawley nie jest tak głupi jak się wydaje — myślał sobie milord — on także dosyć zręcznie wywiązał się ze swojej roli w tej intrydze. Sądząc z jego powierzchowności i ze sposobu życia, komuby przyszło posądzić go o udział w podobnej sprawie? A to on jednak rękami swojej żony żar wygrzebał, żeby później samemu z tego skorzystać.“
Co do nas, którzy wiemy jak się rzeczy mają, mu simy przyznać że milord bardzo się mylił. To jednak przekonanie, jakkolwiek fałszywe, zmieniło zupełnie postępowanie milorda względem pułkownika; od tej bo wiem chwili zaniechał wszelkich względów okazywanych dotąd mężowi Rebeki. Protektor mistress Crawley nigdyby nie przypuścił żeby te pieniądze u Rebeki zostać miały; co zaś do Rawdona to sądził go podług innych mężów spotykanych w życiu pełnem przygód miłośnych Milord tylu już mężów kupił, że należy mu przebaczyć jeżeli pułkownika do tej kategorji zaliczył.