Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T1.djvu/233

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
229

Amelji zupełnie zrujnowana, jak myślisz? Czy nie zasmuci to twojej przyjaciółki?
— Ba! Pocieszy się jak będzie mogła — rzekła Rebeka z uśmiechem.

XVIII.
Kto gra na fortepianie kupionym przez kapitana Dobbin?

Wiadomość że Napoleon opuścił Elbę i wylądował w Cannes, mogła przejąć obawą gabinet wiedeński, zniweczyć plany Rossji, zagrozić całości Prus i przerazić Metternichów i Starembergów; ale ktoby się mógł spodziewać żeby orły cesarskie i walka Napoleona miały wstrząsnąć losem młodej dziewczyny, rozkołysanej marzeniami o miłości i o szczęśliwem jutrze? A jednak huk trąb wojennych rozwiał niewinne sny i marzenia, a z niemi uniósł szczęście biednej Amelji!
Cały majątek jej ojca runął bezpowrotnie na odgłos tych wiadomości. Wszystkie przedsiębiorstwa pana Se dley nie powiodły się i przyprawiły go o znaczne straty, a liczne bankructwa domów, z któremi miał stosunki handlowe, wydarły mu cały nabytek długoletniej pracy.
Przez długi czas pan Sedley, zamknięty sam w sobie, nie zwierzał się nikomu że swoim smutkiem. Wszystko szło na oko jak dawniej. Pani Sedley nie domyślając się niczego, pędziła dni bezczynne jak zwykle, jeżeli nie zapełniała czasu błahemi zajęciami. Amelja jak wiemy, oderwana od wszystkiego co ją otaczało, jedną tylko myślą zajęta była w chwili, kiedy cios okrutny uderzył jej rodzinę.
Pewnego wieczora, kiedy Amelja siedziała w swoim pokoju smutna i zamyślona, pani Sedley była zajęta