Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T1.djvu/170

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
166

tajemnicza kochanka Osborna jest księżną i damą dworską; oficerowie zać Stubbles i Spooney dowodzili przeciwnie że to jest po prostu baletnica, używająca nawet nie najlepszej opinji. W tej chwili kapitan Dobbin włożył do ust całe prawie jajko i spory kawałek chleba z masłem, ale na te słowa zerwał się jak oparzony i obracając zaledwie językiem powiedział:
— Czyście poszaleli do djabła, żeby zawsze takie brednie wymyślać! Osborne nie hołduje żadnej księżnej, i nie myśli rujnować się dla żadnej baletnicy w świecie. Miss Sedlej, najpiękniejsza z wszystkich panien, jest od dawna jego narzeczoną, a ktoby się poważył źle o niej mówić, lepiej aby zamilczał w mojej obecności.
Dobbin wychylił odrazu całą filiżankę wrzącej herbaty i zdawało się że go apopleksja zabije. Rozmowa się przerwała, ale w pół godziny potem cały pułk wiedział o wszystkiem, a majorowa O’Dowd zaraz napisała do swojej siostry Glorwiny, że nie ma po co przyjeżdżać do Londynu, bo Osborne żeni się z Amelją.
Biedny kapitan przeczuwał że się nad jego głową groźne chmury gromadzą. Zamknął się w swoim po koju, przegrywał smutnie na flecie, pisał wiersze melancholiczne i odmówił zaproszeniu na wieczór do majorowej O’Dowd, która obsypała Jerzego najpochlebniejszemi powinszowaniami i wniosła zręcznie zdrowie przyszłej pary.
Osborne wrócił w najwyższem oburzeniu i zaczął ostre robić przyjacielowi wymówki.
— Któż cię prosił żebyś ogłaszał moje zamiary? zawołał gwałtownie — cały pułk już wie, że mam się