Strona:W. M. Thackeray - Pierścień i róża.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jemność, nie pytał, jak na tem wychodzą jego poddani. Ich losy były mu najzupełniej obojętne.
Swojego czasu próbował kilka razy szczęścia w wojnie i stoczył wiele bitew, ale wszystkie przegrał. Mimo to wszystkie dzienniki paflagońskie głosiły przez długie lata chwałę jego świetnych zwycięstw. W każdem mieście wzniesiono „z najwyższego rozkazu” na jego cześć bodaj jeden pomnik, portret jego ozdabiał wszystkie wystawy składów papieru. Po zniżonej cenie sprzedawano go także w każdej antykwarni. Dawano królowi przydomki: Walorozo Chrobry, Walorozo Wielki, Walorozo Niezwyciężony, bo i w owych dawnych czasach dworacy i poddani umieli zaskarbiać sobie łaski monarchy przez chwalbę i pochlebstwa.
Jedynem dzieckiem królewskiej pary była księżniczka Angelika. W przekonaniu swojem, rodziców i dworaków była uosobieniem doskonałości. Opowiadano, że ma najdłuższe włosy, największe oczy, najsmuklejszą figurę, najmniejsze stopy i najdelikatniejszą płeć ze wszystkich dziewic państwa Paflagonji. Głoszono również, że wiedza jej i talenty przewyższają jeszcze jej urodę. Wszystkie guwernantki i bony, karcąc skłonność do lenistwa u swoich uczenie, stawiały im księżniczkę Angelikę za przykład. Prima vista grywała najtrudniejsze utwory muzyczne. Umiała odpowiedzieć bez omyłki na każde zapytanie z książki p. t.: „Przepisy dobrego tonu dla użytku panien z wyższego towarzystwa w ośmiu tysiącach pytań i odpowiedzi”. Znała na pamięć wszystkie daty z historji Paflagonji i wszystkich krajów całego świata. Mówiła po polsku, po francusku, po angielsku, po włosku, po niemiecku, po hiszpańsku, hebrajsku, grecku, łacinie, samotracku, kapadocku, egejsku i krymtatarsku. Jednem słowem