Strona:W. M. Thackeray - Pierścień i róża.djvu/118

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

na nich zeznania, gdzie ukrywają skarby swoje, które chciał sobie przywłaszczyć.

Straszliwe krzyki i lamenty jeńców przebiły mury więzienne i doszły nawet do celi, w której więziono biedną Różyczkę. Była to okropna, wilgotna nora, do której światło nie miało dostępu znikąd, pełna nietoperzy, szczurów, myszy, ropuch, ślimaków, węży, stonóg i wszelkiego robactwa. Na