Strona:Włodzimierz Bzowski - Praca społeczno-gospodarcza wsi wielkopolskiej.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

skiego do wykonywania pięknych zadań narodowych, to w dużej części plon życia księdza Wawrzyniaka. Dla nas szczególnie jest ciekawe, jak niektórzy Niemcy podziwiali naszego niestrudzonego pracownika. Nie będę obszerniej opisywał, co mówi profesor Bernhard o księdzu Wawrzyniaku. Zaznaczę więc tylko jeden szczegół. Oto, podkreśla Bernhard niezwykłą jego energię i umiejętność zapobiegania wszelkim nieszczęściom, jakie zwalić się mogły w Poznańskiem na naszą zbiorową pracę współdzielczą. „Bierze on — powiada Bernhard — udział od roku 1872 w polskim ruchu kooperacyjnym, który, jak żaden inny na świecie, znajduje się pod kontrolą najpotężniejszych władz i za każdy błąd może się obawiać strasznej kary. W ciągu 35 lat nauczył się męczącej ostrożności. Pomagała mu znajomość prawa i postępowania pruskich władz. On wie dokładnie, czego od niego mogą wymagać i w czem można odmówić i nie narazi z lekkiem sercem przez nieobmyślone działanie losu polskich spółek. Ten energiczny, nieustraszony i stanowczy człowiek stał się jednym z najwybitniejszych polskich wodzów“.
Tak o księdzu Wawrzyniaku pisze Prusak w głośnej na świat cały książce, w której opisuje, jak to my się Niemcom nie dawaliśmy.


∗                    ∗

Oto naczelni ludzie, kierujący w ciągu paru dziesiątków lat pracą gospodarczą w Poznańskiem i Prusach Królewskich, oto wyniki zbiorowej pracy braci naszych w zrzeszeniach, a przedewszystkiem wynik naczelny: utrzymanie polskiej ziemi w polskich rękach.
Ciężkie Polska musiała przejść zmagania od