Strona:Włodzimierz Bzowski - Nie rzucim ziemi zkąd nasz ród.pdf/129

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wdza ich czystość — i znak, odbity na jaju przez właściciela, żeby wiadomo było z jakiego dnia jajo pochodzi i czyje jest. Potem jaja ważą, pakują i odwożą do składu związkowego, gdzie są powtórnie ważone, pogatunkowane na ramach z otworami różnej wielkości i zbadane za pomocą silnego światła, czy które nie zepsute. Po tych czynnościach wypisują dla kółka odpowiednie zaświadczenie o odbiorze, stawiają na rozgatunkowane już jaja pieczęć Związku — i pakują w celu odstawy do miejsc zbytu. Wypłata za jaja odbywa się na wagę.
Ta skrzętna praca zbiorowa, tak umiejętnie prowadzona, sprawia, że w Londynie jajko z pieczątkami Związku rolników duńskich osiąga zawsze najwyższe ceny; wyrobili sobie Duńczycy zaufanie do swych wytworów.
Mniejsze znaczenie ma dla Danji hodowla koni i owiec. Ilość owiec zwłaszcza zmniejsza się. I w tej dziedzinie jednak pracuje się przez stowarzyszenia.
Z tego, co dotychczas opisałem, widoczne jest, że prawdziwem bogactwem rolników w Danji jest rozwój najważniejszych działów hodowli zwierząt gospodarskich — i takie urządzenie sprzedaży wytworów zwierzęcych, które zupełnie usuwa najczęściej nieuczciwego pośrednika. Tysiące i dziesiątki tysięcy drobnych gospodarzy potrafią się stowarzyszyć do wspólnego celu.
Prócz wymienionych hodowlanych i handlowych stowarzyszeń jest jeszcze w Danji wiele innych stowarzyszeń, mających za zadanie porządne społeczne prowadzenie pracy gospodarczej. Wiele jest stowarzyszeń spożywczych — przeszło tysiąc i trzysta, z których większość pracuje po wsiach, blizko połowę