Strona:Władysław Staich - Św. Jacek.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wym pasterzem jaśnieją doskonałością u wrocławskich Dominikanów „błogosławieni“ Jan i Konrad, u nysseńskich „błogosławiony“ Dominik, a między raciborskiemi Dominikankami „błogosławiona“ Eufemja, pospolicie zwana Ofką, córka raciborskiego księcia Przemysława, która po śmierci zasłynąć miała u swego grobu cudownem dawaniem znaków, ilekroć śląską ziemię miało spotkać jakieś nieszczęście. Ponieważ zasię, gwoli darowizny Kazimierza Sprawiedliwego, chcącego pozyskać sobie raciborskiego księcia Mieszka, kawał dawnej ziemi krakowskiej z grodami Bytomiem, Oświęcimiem, Zatorem i Siewierzem, przypadł dziedzinie śląskiej, przeto między „śląskich Świętych“ wchodzą dalej św. Jan, rodem Kęczanin, mistrz krakowskiej wszechnicy i perła polskiego duchowieństwa, — jego rodaczka z Kęt „błogosławiona” Ludmiła, świątobliwa siostra trzeciego zakonu franciszkańskiego, spoczywająca w Rzymie, — a następnie „błogosławione“ siostry zakonu drugiego Jadwiga ze Zatora i Martyna z Oświęcimia, umęczone w Zawichoście czasu nawały tatarskiej, — a w końcu świątobliwi bracia zakonu pierwszego, „błogosławieni“ Aleksy, Michał, Gabrjel, Jan, Aleksander i t. d.