Strona:Władysław Dyniewicz - Wspomnienia z mojej młodości.pdf/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

śni, tłukąc się kilkanaście dni w Miłosławiu, nie dowiedziawszy się niczego z powrotem wróciła zkąd przyszła. Niebawem oskarżono dwór za tę zniewagę rządową, proces ciągnął się długi czas, wreszcie za niezapłaconą karę, którą dwór miał zapłacić, wyprowadzono parę tucznych wołów i na rynku licytacyą sprzedano. Woły na licytacyi kupili i zapłacili Żydzi miłosławscy, ale odprowadzili je z powrotem do obory na Bugaju skąd je urzędnicy pruscy na sprzedaż zabrali — poczem odchodząc w wesołem uspo-