Strona:Władysław Abraham - Najdawniejsze statuty synodalne.djvu/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Dodać przytem należy, że statuty poznańskie, co już zauważył wydawca ich, prof. Heyzmann, widocznie nie są dziełem jednej ręki: »biorąc wzgląd na wysoki stopień nauki biskupa Jędrzeja Laskarego, zataić nie możemy powątpiewania, czy też podane tu statuty tego biskupa rzeczywiście wyszły z rąk jego zupełnie w tej właśnie formie, w jakiej je w rękopisach znajdujemy; wątpliwość ta nasuwa nam się mianowicie z powodu dziwacznego systemu, z jakim się tu przy ugrupowaniu pojedynczych statutów spotykamy. Statuty n. p. traktujące o tej samej materji, a więc uzupełniające się nawzajem, porozrzucane są po całym zbiorze...« My jeszcze dodać możemy spostrzeżenie, że w samej redakcji statutów poznańskich na pierwszy rzut oka uderza różnica pomiędzy stylizacją art. I do XXIV a następnych; tamte stanowią jakby całość w sobie zamkniętą, te zaś jakgdyby dodatek. Idąc za przedmową biskupa Andrzeja: »infrascripta statuta nostra addentes statutis praedecessorum nostrorum«, możnaby chyba wnosić, że ten dodatek to są właśnie owe dawne statuty biskupów poznańskich, lecz i ten wniosek niema źródłowego oparcia, bo nie mogłyby one pochodzić z czasu między r. 1394 aż do objęcia rządów przez biskupa Andrzeja, gdyż wtedy zasiadali właśnie na stolicy poznańskiej Mikołaj Kurowski, Wojciech Jastrzębiec i Piotr Wysz, więc jakieś reminiscencje znanej ich pracy ustawodawczej musiałyby się na tych statutach odbić, tymczasem żadnych podobnych śladów nie znajdujemy, a nadto, co ważniejsze, wzmianka o Husie w statutach wyklucza tembardziej ich powstanie w tym czasie.
Trzebaby chyba przyjąć, że te statuty jako poznańskie są dawniejsze, że datują się z czasu przed r. 1394, lecz że następnie gdzieindziej zostały przerobione po r. 1415 i że tę przeróbkę zamieścił biskup Andrzej w swojej redakcji; w każdym razie zaś tak, jako one się przedstawiają w rękopisie Oss. 1627, pochodzą albo z innej djecezji, albo z innej prowincji. Jak wiemy, każda z djecezji polskich, gdzie rząd kościelny był należycie urządzony, posiadała swe statuty zupełnie odmienne, w końcu wieku XIV i początku wieku XV sformułowane, z wyjątkiem lwowskiej; prowincja gnieźnieńska pracowała wtedy nad kodyfikacją statutów prowincjonalnych; pozostaje więc tylko jedyna