Strona:Władysław Łebiński - Kółka rolniczo-włościańskie.pdf/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czyliż się to zdarzyło kiedy w dziejach
świata, aby cała masa ludu istotnie zasa-
dy dobra swego pojmowała?

Skarbek, Dzieje Ks. Warsz.

Włościanin wielkopolski[1] stoi dziś niewątpliwie na wyższym stopniu oświaty, niż kmieć którejkolwiek innéj części kraju naszego. Przypisać to należy po części położeniu geograficznemu, zbliżonemu ku starszéj, wzorowéj cywilizacji zachodu, daléj zewnętrznym okolicznościom prawodawczym, w przeważnéj jednak mierze jest to załugą starszéj braci tegoż włościanina a ostatecznie zasługą jego samego.

Oświata wyższa naszego włościanina nie tylko się objawia w bezpośrednich wynikach i następstwach, jak raczéj dopiéro w téj okoliczności, że po długiéj walce z ciemnotą i obojętnością, stał się kmieć nasz przystępnym dla nowożytnych środków cywilizacyjnych, a mianowicie, że chętnie i ze zrozumieniem poddaje się idei i prawu stowarzyszenia. Na obszarze W. Ks. Poznańskiego istnieje obecnie już przeszło 100 towarzystw rolniczych, złożonych z samych włościan. Towarzystwa te nadzwyczaj błogo oddziaływają nie tylko na kulturę krajową, ale i na moralny stan włościan. Przysparzają mu one dobrobytu a budzą w nim samowiedzę i uspasabiają go do samopomocy.

  1. Włościanin wielkopolski i zachodnio-pruski jest właścicielem gospodarstwa począwszy od kilku do 300 morgów magdeb. W Księstwie nazywają ich gospodarzami, w Prusach gburami (Gebauer).