Strona:Voltaire - Refleksye.djvu/91

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

== Sensualizm jest jednak od nich starszy. Mówi nam o tem wyraz: „zdrowy rozsądek“ (bon sens). Widzimy w nim przyznanie tej właśnie zasady, że wszystko, co jest w duszy, zawdzięcza swoje istnienie zmysłom. Nie używanoby słowa „zmysł“ (sens) — dla oznaczenia zwykłej sprawności organicznej[1].

(D. Ph.)

== O instynkcie powiedziałbym, że jest nim każde czucie. Kojarzenie organów poznawczych z rzeczami tworzy instynkt. Powoduje on całe bogactwo bezwiednych ruchów — jest regulatorem, poskromicielem i obrońcą.
Czemże jest ten instynkt, kierownik zwierząt, w człowieku wzmożony przez rozwagę lub osłabiony przyzwyczajeniem? „Cząstką boskiego oddechu?“ Wszystko jest boskie. Wszystko jest działaniem niezgłębionych czynników...
Otrzymujemy wszystko, a mówiąc o wszystkiem, nie stwarzamy w sobie absolutnych wartości.

(D. Ph.)

== Bogu dzięki, nie byłem nigdy w Judei i za tą obiecaną ziemią nie tęsknię. Ale słyszałem od pielgrzymów, że stan Jerozolimy jest opłakany a kraj dokoła nieciekawy.

  1. Por. z polskiem: zdrowe zmysły — przy zdrowych zmysłach — dla określenia normalnego stanu duszy.