Strona:Vicente Blasco Ibáñez - Meksyk.djvu/88

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

gie śniadanie, nie zmieniając ubioru teatralnego, by czasu nie tracić.
Ponad oparkanienie warsztatów wznosiły się, zależnie od treści przygotowywanego filmu: raz wieża Eifel, to znów pałac dożów, albo wreszcie strzeliste minarety meczetu — stosownie do tego, czy scena odbywała się w Paryżu, Wenecji czy na Wschodzie, Po skończonej robocie murarze rozbierali te solidne cementowe budowle i natychmiast miasto zmieniało swój wygląd całkowicie.
Miss Craven, rozpoczęła bezzwłocznie poszukiwania, przeświadczona zresztą, iż oczekało ją i tutaj rozczarowanie. Z pewnością myślała sobie, i ta znakomitość nie będzie lepszą od poprzednich.
Poruszyła przedewszystkiem najsprytniejszych wywiadowców agencji informacyjnej i znała już doskonale przeszłość „króla prerji”.
Lionel Gould (było to jego imię teatralne) był najpierw — studentem, ale, upojony lekturą awanturniczych romansów i żądny przygód, jako 19-to letni chłopiec uciekł z domu do Texas, aby stać się jednym z uwielbianych przez siebie cowboyów. Po trzech latach pasanie wołów znudziła mu się wreszcie i został aktorem prowincjonalnej trupy wędrownej. Prowadzał nędzne życie włóczęgi, przerzucanego z miejsca na miejsce, bez żadnych widoków lepszej przyszłości, gdy z tej nędznej egzystencji wędrownego komedjanta wyrwało go światowe powodzenie kinematografji. Został aktorem filmowym. Dano mu rolę cowboya. A że z kolegów jego żaden nie umiał tak jak on dosiadać konia, rzucać laso i bić się na pięści — stał się nagle sławnym. Prawdziwi cowboye w Texas uważali go zawsze za miernotę, — mieszczucha, który pod wpływem romantycznych opowieści próbował nauczyć się ich rzemiosła, tutaj, w gronie artystów filmowych; nie miał rywali i stał się „królem prerji”.
Nie mając jeszcze lat trzydziestu, zdobył znaczny