Strona:Ukraiński ruch kobiecy.pdf/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

akcję za domaganiem się jak najgłośniejszym wprowadzenia szkoły „ukraińskiej“ wszystkich stopni na koszt państwowy, zwalcza się kategorycznie, jako zgubny dla „ukraińskości“ i nie pedagogiczny dla dzieci mniejszości system „wychowania państwowego“.
Bacząc na kierunek wychowawczy dziecka już od zarania jego życia, zwracają też ruskie organizacje kobiece wiele wytężonej uwagi na wychowanie przedszkolne dziecka. W tzw. „Ditoczych Sadkach“, przedszkolach utrzymywanych głównie przez stowarzyszenia „Ukraińska Zachoronka“ i „Ridna Szkoła“ rozbudza się już w maleństwach poczucie narodowe; do zabawy służą chłopaczkom wycinanki i wyklejanki przedstawiające „ukraińskich“ średniowiecznych rycerzy, Kozaków i żołnierzy ukr. armii z lat 1918/20. Kładzie się nacisk na opowieści o Kozakach i Usususach, mówi o tym jak liczebny i wielki, od polskiego większy, jest naród „ukraiński“, a drobiazg na zapytanie odpowiada: „nas jest 40 milionów“. Z dumą relacjonują to rozmaite panie zwiedzające dziecińce. Wielka jest też uciecha z tego, iż dzieci wzięte do „zachoronki” czy „sadka“, oddziaływują potem w domu na używanie ruskiego języka, że one to nakłaniają rodziców do zakupów w ruskich sklepach i spółdzielniach, bo je ochroniarki już uczą hasła „Swój do swego“ na przykładach szowinizmem zaprawnych jak np., że ruskiego wyrobu pasta do obuwia „Elegant“ jest nieporównanie lepsza od pochodzącej z polskiej firmy pasty „Dobrolin“.
We Lwowie obok siedziby Zarządu Głównego Sojuzu Ukrainok funkcjonuje lwowska filia Sojuzu, Koła dzielnicowe i Kółka na peryferiach, a w powiecie istnieje 17 Kółek wiejskich. Co czwartku w lokalu Sojuzu odbywa się dla członkiń herbatka z referatem lub pogadanką. Sojuz zorganizował własną bibliotekę i zamyśla o wielkiej wypożyczalni publicznej książek dla swych kobiet. Ostatnio też wypłynęła inicjatywa